Na blacie czekały na mnie płatki z mlekiem, usiadłam i zaczełam zajadać.
~ Tomek mi powiedział o wczoraj.- powiedziała Aga, patrząc na mnie .
Nie wiedziałam co powiedzieć, przełknęłam płatki.
~ Yyy. - wziełam głęboki oddech - On jest moim dobrym kolegą, nie chce tego zniszczyć. - odpowiedziałam przyjaciółce .
~ No wiem, a nie chciała byś czegoś więcej ? - zapytała.
~ Dobrze wiesz jaka jestem w związkach . - odpowiedziałam głowę spuszczając w dół.
~ No wiem, ale to może sie zmienić, chyba , że nie chcesz to już inny problem. - powiedziała Ag.
~ Tak właśnie , nie chce, nie chce sie wziązać z osobą do której nic nie czuje, ysh.- odpowiedziałam, i odłożyłam miske na bok.
~ Ja ide sie ubierać, bo już 13:05 a umówiona jestem na 15 z Klaudią- chciałam zakończyć temat Tomka.
~ Ok, to ja wracam do siebie , bo też musze sie przyszykować- podeszła do mnie, i dała mi buziaka.
~ Jak by co to es ! - krzyknęła z korytarza.
Poszłam do swojego pokoju, odpaliłam laptopa, i poszłam do garderoby. Stałam przed tą szafą, i kompletnie nie wiedziałam co na siebie włożyć.Wyjrzałam przez okno, żeby zobaczyć jaka pogoda, świeciło słońce. Przeglądałam ciuchy, wziełam niebieskie conversy, krótkie spodenki i bluze zakłaną przez głowe, z jakimś napisem. Ubrałam się, poszłam do łazienki się pomalować, podwinęłam rękawy w bluzie i wróciłam do pokoju, była 14.07. Sprawdziłam fejsa, nic nie było, włączyłam Parmore-Monster, i siedziałam na łóżku, chciałam już wyjść, ale było za wcześnie, myślałam o Klaudi. Wyjełam telefon i sprawdziłam godzine. 14.20. Wstałam z łóżka , wziełam torebke, włożyłam do niej portfel, gumy, fajki. Wyszłam z pokoju, i zbiegłam na dół. Po drodze spotkałam gosposie.
~Wychodze, nie wiem o której wróce. - powiedziałam z uśmiechem.
~ Co Ty taka wesoła ? - zapytała kobieta.
~ Tak jakoś . - zaśmiałam sie, i wyszłam z domu.
Wyjełam papierosa i zapaliłam , szłam w strone columbus`a.
~ Paula ! - ktoś do mnie krzyknął.
Odwróciłam się, to był Tomek. Tylko nie on ! Nie teraz ! Zatrzymałam się, i brałam kolejne buchy.
Podszedł do mnie, i ... Pocałował mnie . Odepchnęłam go.
~ Chłopie ogar ! - krzyknęłam.
~ Możemy pogadać ? - zapytał.
~ Masz jakieś 5 minut. - odpowiedziałam od niechcenia.
~ Dobra, wczoraj powiedziałem, że mi sie podobasz, a dzisiaj chciał bym Ci powiedzieć, że zależy Mi na Tobie, i chciał bym spróbować. - powiedział szybko.
~ Dobrze wiesz jaka jestem w związkach, jak było z Piotrkiem, poszłam na impreze, wciągnęłam coś i wiesz co sie stało . - odpowiedziałam.
Zatkało go.
~ Zapomniałem o tym - powiedział .
~ Dlatego nie chce związku, ok ? - spojrzałam na niego.- a teraz ide, bo jestem umówiona. - powiedziałam i poszłam.
W głowie miałam mętlik, nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć. Ktoś mnie złapał za ręke. Zobaczyłam Klaudie.
~ Cicho, on jeszcze patrzy na Ciebie. - zaśmiała się i musnęła w policzek.
~ Może to mnie uratuje, przed Nim. - uśmiechnęłam się do dziewczyny
~ Może pójdziemy na plaże ? - zapytała .
~ Okey. - uśmiechnęłam się.
Zmieniłyśmy kierunek i udałyśmy się w stronę plaży, spojrzałam w tył. Tomek szedł za nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz