Spojrzała na telefon.
- To ona - powiedziała cicho.
- Daj mi ten telefon- spojrzałam na Nią , po czym wzięłam jej telefon z ręki i nacisnęłam zieloną słuchawkę. Wstałam z łóżka, kierując się ku salonowi.
- Ale.. - Szybko wstała za mną z łóżka.
- Słucham - powiedziałam do słuchawki.
- Daj mi ją - krzyknął głos w słuchawce .
- Nie ! - wrzasnęłam - Daj jej święty spokój, może Ona nie chce do tego wracać, ok ? - czułam jak żyły mi pulsują.
Dziewczyna w słuchawce zaczęła krzyczeć, mówić jaka to Klaudie jest .
- Zamknij sie ku**a! - nerwy mi puściły , rozłączyłam się i rzuciłam jej telefonem.
- Boże - powiedziałam cicho, i poszłam zbierać telefon. Był w częściach, zebrałam go i
usiadłam na schodach, nie wiedziałam co robić. - ta laska jest jakaś przykra - myślałam.
Klaudia usiadła za mną i mnie mocno przytuliła.
- Przepraszam, że musisz to znosić - powiedziała , całując mnie w ucho.
- Nic sie nie stało, tylko no wkurzyłam się - powiedziałam i wstałam , trzymając w ręce jej telefon.
- Yyy, musze Ci odkupić telefon - uśmiechnęłam się do dziewczyny.
- Nie musisz dziubku - wstała i wzięła go.
- Może zmienie numer, nie chce żeby dzwoniła więcej - wzieła ode mnie telefon i poszła do pokoju.
Poszłam za Nią, włożyła telefon do kieszeni w spodniach leżących na fotelu i spojrzała przez okno. Podeszłam do Niej, i pocałowałam delikatnie w ramie, odwróciła się do mnie, przygryzła mi ucho.
- Uwielbiam Cię - szepnęłam jej .
Położyłam ręce na jej zimnych policzkach i delikanie musnęłam usta. Ugryzłam ją w wargę. Dostałam sms'a.
- Ale mają wyczucie - zmarszczyłam nos i podeszłam do telefonu.
Odczytałam sms'a : Jakaś narwana laska, pyta na mieście kto jest z Klaudią, mówić ? A.
Pokazałam Klaudi esa.
- Napisze, że nie - pocałowała mnie w policzek - masz mieć normalne, życie- szepnęła.
- I tak nie jest normalne , bo mam Ciebie i jestem kim jestem - ugryzłam ją delikatnie w policzek.
- No dobrze - uśmiechnęła się , i pojawiły się delikatne dołeczki - ale i tak napisz, że nie- puściła mi oczko.
Nacisnęłam ' odpowiedz ' i odpisałam : nie, wystarczy , że Ci najważniejsi wiedzą Ag ; 3 i wysłałam.
Spojrzałam na godzine w telefonie była : 13 .
- Ide sie myć - powiedziałam, biorąc ręcznik.
- Dobrze - Klaudia usiadła i wzięła laptopa na kolana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz